Hej! :) Coraz bardziej jesienna pogoda powoduje, że wracam myślami do wakacji i już tęsknię za kolejnym pakowaniem walizki i ruszeniem daleko od domu. Dzisiaj pokażę Wam naszą malowniczą trasę w kierunku Cminda Sameba, zwaną "Gruzińską drogą wojenną". Jest to główny szlak przechodzący w poprzek Wielkiego Kaukazu. Biegnie z Tbilisi do Władykaukazu (w Osetii Północnej).
Twierdza Ananuri
Szlak ten był dobrze znany już w starożytności - wykorzystywały go armie i kupcy wędrujący między Azją i Europą.
Tego dnia było bardzo mgliście i nawet chłodno, ale to nic niezwykłego na tej wysokości (momentami to ponad 2400 m) - ciepła bluza i łyk czaczy rozwiązały ten problem ;)
Gruzińska Droga Wojenna ma długość 208 km a w najwyższym punkcie, tj. na Przełęczy Krzyżowej wznosi się na wysokość 2379 m n.p.m.
Twierdza Annanuri, leżąca nad rzeką Aragwi, pochodzi z przełomu XVI i XVII wieku.
Forteca należała do książąt Aragwi, którzy panowali na tych terenach od XIII wieku.
Zamek był świadkiem kilkunastu bitew. Największą wieżą fortecy Ananuri jest Szeupowari, pochodzi z XVII wieku.
Bardzo lubię takie miejsca, gdzie czas stanął w miejscu :) A tam naprawdę czuć historię, do tego wszechobecna zieleń, zabytkowa architektura i folklor kaukaskich górali. Jestem ciekawa, czy Wam też się spodobało :) Pozdrawiam,
