Hej Kochani! Dzisiaj opowiem Wam o krótkiej acz treściwej wycieczce do Paryża, który całkowicie mnie oczarował :) Byłam
we Francji kilka razy, ale nigdy nie miałam okazji zobaczyć jej
cudownej stolicy i wiedziałam, że muszę to jak najszybciej nadrobić.
Kiedy przeglądając internet natknęłam się na bardzo okazyjną ofertę
jednodniowej wycieczki do Paryża to nie wahałam się ani chwili :)
Czy może być coś bardziej
romantycznego niż Paryż? ;)
Po wyczekaniu na upragniony marcowy weekend wsiadłam do autokaru w piątek popołudniu i dotarłam do Paryża ok 9
rano. Szybko ogarnęłam się po podróży (w toalecie na stacji benzynowej
:)), wypiłam francuską kawę i ruszyłam do
zwiedzania. To niesamowite jak wiele można zrobić i zobaczyć w jeden
dzień, jeśli tylko dobrze zorganizujemy swój czas.
Zwiedzanie rozpoczęłam od najstarszej części miasta Wyspy Cite (Ile de la Cite), która
jest sercem Paryża i najchętniej odwiedzanym zakątkiem stolicy Francji.
Później odwiedziłam gotycką perłę- katedrę Notre
Dame - zachwyca
wspaniałymi rozetami, łukami przyporowymi oraz bogatą historią. Nie wiem czy wiecie, ale tak naprawdę katedra jest nieskończona - powinna mieć dwie strzeliste wieże, a pozostały one niedobudowane :)
Potem spacerowałam pięknymi uliczkami miasta, by w końcu dotrzeć metrem pod Wieżę Eiffla
(Tour Eiffel). Czekała mnie wielogodzinna kolejka do windy, więc zdecydowałam się na wejście po schodach. Uwierzcie - było warto!
W dół udało już mi się zjechać kolejką, dzięki czemu zyskałam trochę cennego czasu.
Oczywiście dobrze go wykorzystałam :) - kupiłam bilet na rejs statkiem po Sekwanie.
Pogoda była wymarzona, usiadłam na zewnątrz, z głośników rozbrzmiewała francuska muzyka - można było zapomnieć na chwilę o całym świecie - było cudownie.
Ale o tym w następnym wpisie :) -> tutaj :)
Ale o tym w następnym wpisie :) -> tutaj :)
Pozdrawiam,
